Nastolatki nadmiernie korzystające z ekranu

Wielu z rodziców dorastało w latach 90 tych; czasach modemów, rolek, deskorolek i pierwszych telefonów komórkowych. Mieliśmy być inni, lepsi od swoich rodziców, bardziej świadomi, rozumiejący problemy naszych dzieci, zawsze „na czasie”. Niestety, założenie to nie przeszło próby czasu. Dlaczego? Ponieważ tempo cyfrowej rewolucji pokonało wielu z nas. Rewolucji, która dla naszych dzieci jest już codziennością. Któż z nas z regularnością snapuje, używa tik-toka, wie czym jest musical.ly. Sądzimy, że nie „wypadliśmy z pędzącego pociągu”, ponieważ mamy konta na fb i insta.

 

„Internet nie jest jakimś wycinkiem z życia naszych dzieci. To ich codzienność. Mają swoje tablety, smartfony, dostęp do wi-fi. Powinniśmy się zainteresować, co robią w sieci.” ( Ewa Dziemidowicz- terapeutka, ekspertka ds. bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w Internecie)

 

Nastolatki dążą do poszerzenia własnej autonomii. To rozwojowo naturalna sytuacja, jednak zdarza się, że to czas burzliwy i pełen napięć. Dlatego tak istotne jest, by rodzina stanowiła stabilne, bezpieczne i przyjemne otoczenie dla młodego człowieka. Procesy rozwojowe pchają nastolatka ku światu, czyniąc to co nowe szczególnie atrakcyjnym. Dynamiczny rozwój neuronalny w okresie nastoletnim to czas, który prowadzi do wzrostu postrzeganej atrakcyjności grupy rówieśniczej, ale co ważne również do niedoszacowania ryzyka! Konsekwencją procesów rozwojowych jest rozwój umiejętności niezbędnych do samodzielnego przetrwania . I właśnie tu potrzebny jest stabilny grunt, jakim są relacje dziecka z opiekunami. Jego obecność, uważność na potrzeby młodego człowieka i co ogromnie istotne dbanie o to, by rozwój autonomii nastolatka przebiegał stopniowo czyli odpowiednio do poziomu dojrzałości dziecka.

 

Tymczasem szybsze tempo życia, wysoki poziom stresu oraz rywalizacji, wydłużający się czas pracy, są równoznaczne dla wielu młodych ludzi ograniczony dostęp do uważnego opiekuna. Skutkiem jest coraz większa ilość dzieci i młodzieży doświadczających zaburzeń zdrowia psychicznego. Jednym z objawów jest zwiększająca się liczba dzieci i nastolatków korzystających z Internetu/ekranu/komputera/telefonów ect. Ścieżka, która prowadzi dziecko do nadużywania ekranu jest indywidualna i zależna od wielu czynników. Niemniej jednak szczególne miejsce zajmuje tu jakość relacji z opiekunami, a dalej z rówieśnikami. Przykuwający uwagę nastolatka ekran doprowadza do sytuacji, w której nastolatek nie rozwija umiejętności koncentrowania się na swoich emocjach, a dodatkowo zakłóca zdolność do hamowania zachowań, do powiedzenia sobie „stop” i wycofania zaangażowania z danej czynności. Młodzi ludzie nie chcą rozmawiać o swoich wewnętrznych stanach, potrzebach, motywach, celach. Nadmierne korzystanie z ekranu zawsze czemuś służy i należałoby przyjrzeć się sytuacji. Jeśli np. w systemie rodzinnym źle się dzieje, występują napięcia i młody człowiek nie wie, jak sobie z nimi radzić, gdyż dorośli nie wyjaśnili dziecku (stosownie do wieku) panującej w domu sytuacji, może on uciekać w nadmierne korzystanie z ekranu. Pojawia się silne napięcie względem którego młody człowiek jest bezradny. Ekran sprawia, że nastolatek znajduje sposób na dystansowanie się od raniącej rzeczywistości. Staje się substytutem sprawczości bądź akceptacji w relacjach, które trudne do osiągnięcia w realnym życiu, w wirtualnym są „na wyciągnięcie ręki”. Zwykle nadmierne korzystanie z komputera, telefonu komórkowego etc. związane jest z regulowaniem poziomu własnego pobudzenia. O ile ekran jest dla dziecka sposobem na ukojenie napięcia, to naturalnie, że zbuntuje się, kiedy zakażemy mu używania go, bądź nawet ograniczymy.

 

Do momentu, w którym nastolatek nie znajdzie zamiennika regulowania napięcia, będzie bronił się przed rezygnacją z komputera etc. czyli dezadaptacyjnych strategii regulowania emocji, radzenia sobie ze stresem. Ekran zakłóca zdolność do myślenia o własnych wewnętrznych stanach, dalej do nazywania ich i w końcu blokuje rozwój zdrowych strategii regulowania napięcia. Takich, które opierają się na samoakceptacji, samoświadomości oraz umiejętnym, czyli asertywnym wyrażaniu swoich potrzeb, odczuć i tego, czego nastolatek oczekuje w relacjach z najbliższymi czy rówieśnikami.

 

Jak zatem rozmawiać z nastolatkiem, który nie wie, co czuje i nie chce zaprzestać np. grania na komputerze czy przeglądania mediów społecznościowych? Ekran może okazać się furtką do kontaktu. Świat wirtualny tak bardzo angażuje młodych ludzi, że właśnie on może być dobrym tematem do rozmowy. Porozmawiajmy o metodzie pokonywania przeszkód, postaciach, grafice, jak długo uczył się grać, by dojść na tak wysoki poziom. Tą drogą można dojść do wewnętrznych przeżyć młodego człowieka. Nastolatek będzie miał możliwość opowiedzenia jak wygląda wirtualna rzeczywistość, co jest w niej tak wyjątkowego, emocjonującego, ważnego, ale może i co go drażni czy też martwi. Opiekun poprzez empatię, obecność, całkowitą akceptację zbliży się do świata dziecka, a co za tym idzie zacznie budować nową relację. Obecność opiekuna, rozmowa, wysłuchanie i zrozumienie to najważniejsze, co można dać rodzic nastoletniemu dziecku. Wielu dorosłych jest przyzwyczajonych do moralizowania, komentowania i doradzania. Jednak dziecko najczęściej nie tego potrzebuje. Jeśli dziecko reaguje nerwowo, gdy rodzic zaczyna rozmowę – to znak, że dorosły być może za bardzo skupia się na swoich racjach, a za mało na wysłuchaniu punktu widzenia młodego człowieka. Wiedza o tym jakie elementy z rzeczywistości nastolatka wywołują w nim napięcie, pozwala na wyjaśnienia, wspólne poszukiwanie bardziej adaptacyjnych strategii radzenia sobie ze stresem, napięciem, emocjami.

 

Z badań wynika, że uzależnienie od telefonów komórkowych ma związek z uzależnieniem od Internetu i z depresją. Osoba, która wykazuje symptomy uzależnienia od telefonu, jednocześnie przejawia symptomy uzależnienia od Internetu i ma wyższy poziom depresji. Zatem uważnie obserwujmy swoje pociechy w domu i traktujmy je jako godnych partnerów do rozmowy, a w razie pojawienia się bardziej niepokojących objawów, np. depresji, lęków warto zwrócić się o pomoc do specjalisty.

 

Natalia Borek Pedagog, psycholog

Bibliografia Dr. Monika Tarnowska (Terapia 2/2021, str.34-36) Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach, Charakterystyka zjawiska ryzykownego i problemowego korzystania z Internetu i telefonów komórkowych przez młodzież szkół podstawowych